W końcu znalazlam jakies fajne tło

chociaz nie wiem czy go zostawie<lol> bo coś mi nie pasuje. Hehe wiem ze was dobijam no ale to nie moja wina:) w koncu nie było kartkówki z gejcy bo gostek mial jakas olimpiade gejograficzna:) jakze nam wszytskim bylo niezmiernie przykro:( ogolnie bylo spoko w szkole. zostalam pozbawiona na dosyc krotki czas mojego kochaniutkiego prawego buta ale zaraz go odzyskalam:P a na nastepnej pzrerwie zabralam razem z Baxem oba buty Gabi i jeden wyladowal w pokoju nauczycielskim a drugi gdzies za smietnikiem ale zniknal w niewiadomych okolicznosciach:) a nauczyciele byli nieco zdziwieni ale sie śmiali(szczegolnie ze pierwszy wychodzil niejaki super facio Pan Sz********(bez nazwisk prosze:)) no I tak to minął dzionek byly jajca troche:) no ale coz poneidzialek zawsze pozostanie poniedzialkiem